Od 31 lat, od kiedy w Górze Kalwarii istnieje popiersie Marszałka Józefa Piłsudskiego, rokrocznie władze miasta i mieszkańcy oddają przy nim hołd bohaterom, którzy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r. Nie inaczej było dziś, ale po raz pierwszy - ze względu na pandemię - skromnie i w ciszy.
Po mszy św. w intencji Ojczyzny sprawowanej w kościele parafialnym przez księdza proboszcza ks. Waldemara Kowalskiego, przedstawiciele samorządu Góry Kalwarii przed pomnikiem złożyli wiązanki oraz zapalili znicze. Wartę honorową w miejscu pamięci wystawili strażacy z jednostek OSP w Pęcławiu i Cendrowicach. Hołd wyzwolicielom oddali też nastoletni druhowie z Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych w Pęcławiu i Cendrowicach.
Dzień 11 listopada został wprowadzony do oficjalnego kalendarza świąt państwowych stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec lat trzydziestych XX w. Ustawa Sejmu RP z 23 kwietnia 1937 r. głosiła, że dzień ów, „jako rocznica odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Naczelnego w walkach o wolność Ojczyzny – jest uroczystym Świętem Niepodległości”.
Data 11 listopada 1918 r. upamiętniała moment przekazania przez Radę Regencyjną pełni władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu. Także tego dnia Niemcy zawarły rozejm z państwami ententy we francuskim Compiègne, który de facto kończył I wojnę światową.
Wyświetlono: 572