Gmina Góra Kalwaria

84. rocznica Katynia. Oni zginęli, ale ich wartości przetrwały

– Nie unicestwią naszego narodu nawet 22 tysiące strzałów w tył głowy. Możemy cierpieć, może naszego kraju nawet nie być na mapie, ale przetrwamy. Jeżeli będziemy ten kraj kochać. Jeżeli będziemy znać jego historię i ją pielęgnować – przemawiał w południe pod pomnikiem przy ul. Saperów w Górze Kalwarii burmistrz Arkadiusz Strzyżewski.

Obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej zgromadziły w byłych koszarach młodzież szkolną (w tym roku wyjątkowo licznie zebraną), przedstawicieli służb mundurowych, reprezentantów lokalnych organizacji i instytucji. Kwiaty pod pomnikiem, którego główna tablica upamiętnia 23 katyńczyków związanych z naszą gminą, złożyły akurat 23 delegacje. Można więc uznać, że każda ofiara została uczczona indywidualnie.

Tradycyjnie uroczystość zorganizował, za co dziękujemy, Zespół Szkół Zawodowych im. Marszałka Franciszka Bielińskiego (wsparty przez gminę i górskokalwaryjskie koło Związku Żołnierzy WP). Uczniowie klas mundurowych, przygotowani przez nauczyciela płk. Henryka Mroza, sprawili, że ceremonia, składająca się przede wszystkim z apelu pamięci, była szczególnie podniosła i poruszająca. Wyrazy uznania dla kadetów – przyszłych pograniczników i policjantów. Jesteśmy też wdzięczni miejscowej parafii za udział w wydarzeniu ks. Andrzeja Kondraciuka i poprowadzenie przezeń modlitwy. 

Z ZIMNĄ KRWIĄ

Oprócz zawodowych żołnierzy w Katyniu oraz innych miejscach kaźni w Związku Sowieckim mordowano w kwietniu i maju 1940 roku właśnie pograniczników i policjantów (a także przedstawicieli innych służb mundurowych). Ale również zmobilizowanych rezerwistów: nauczycieli, lekarzy, prawników. Słowem – ofiarą tej wojennej, masowej zbrodni padła elita Polski. Prawie 22 tys. naszych obywateli uśmierciła sowiecka tajna policja na podstawie decyzji sowieckich władz.

– Z zimną krwią, bez sądu, zabijano bezbronnych jeńców. Był to też straszliwy cios zadany rodzinom. Szczególnie kobietom: matkom i żonom – podkreślił burmistrz.

– Dlatego dziś może najbardziej odpowiednia byłaby po prostu cisza. Ogrom katyńskiego mordu i jego grozę trudno wyrazić – dodał Arkadiusz Strzyżewski, zauważając, że gdyby każdą z ofiar uczcić minutą ciszy, milczenie trwałoby aż 15 dni. Jednak, jak uzupełnił, słowo „cisza” w kontekście Katynia budzi także bolesne skojarzenie.

– Chodzi tu o zmowę milczenia wokół zbrodni. Zmowę milczenia panującą nie tylko przez kilka lat po tym akcie bestialstwa i nie tylko w okresie powojennym, ale panującą przez całe dekady. Chodzi o zmowę milczenia nie tylko w Związku Sowieckim, ale również w naszym kraju w epoce komunizmu. Jeszcze w latach 80. kamienny krzyż z napisem „Katyń”, ustawiony wówczas na Powązkach Wojskowych przez komitet obywatelski, został od razu zdemontowany i wywieziony przez komunistów. Następnie na tym samym cmentarzu stanął pomnik państwowy informujący, że… zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy – przypomniał gospodarz gminy.

SZTAFETA POKOLEŃ

Przemówienie zakończył pytaniem, jak to możliwe, że współcześnie możemy bez przeszkód upamiętniać zamordowanych, skoro tylko w pierwszych miesiącach II wojny światowej zadano Polsce trzy okrutne ciosy: na nasz kraj napadły Niemcy, potem Związek Sowiecki, a następnie miała miejsce właśnie eksterminacja polskich jeńców na Wschodzie. Jak to możliwe, że po takiej hekatombie żyjemy w niepodległym kraju?

– Te i kolejne ciosy nie unicestwiły Rzeczpospolitej między innymi dlatego, że katyńczycy zdążyli przekazać swoim rodzinom umiłowanie ojczyzny, wolności, prawdy i tradycji. A to dziedzictwo jeszcze utwierdzili godną i niezłomną postawą w sowieckiej niewoli. To właśnie bliscy ofiar mordu byli po wojnie ważnym ogniwem patriotycznej sztafety pokoleń. Mimo doznawanych szykan przechowali prawdę – odpowiedział burmistrz. I zacytował wybitnego poetę Czesława Miłosza: „Ci, którzy żyją, otrzymali mandat od tych wszystkich, którzy zamilkli na zawsze”.

Obchody katyńskie odbyły się w naszym mieście po raz 14.

Kopiuj linkPodziel się na FacebookPodziel się na X

Wyświetlono: 258

Zobacz również

Gmina Góra Kalwaria

Adres:

05-530 Góra Kalwaria

ul. 3 Maja 10

 

22 484 33 00

umig@gorakalwaria.pl

Godziny pracy urzędu:

Urząd Miasta i Gminy Góra Kalwaria jest otwarty w godzinach:

poniedziałek: 800 – 1800

wtorek: 800 - 1600

środa: 800 - 1600

czwartek: 800 - 1600

piątek: 800 - 1500

tel. 22 484 33 52, promocja@gorakalwaria.pl

Powrót do góry