„Kat przychodził i katował mnie. Nie daj Boże, jak myśmy byli tam męczeni! To druga okupacja była, stalinowska”.
Dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Czyli tych, którzy w Polsce po II wojnie światowej stawili zbrojny opór „władzy ludowej” i jej siłom. Powyższe słowa wypowiedział widoczny na zdjęciu Ryszard Mróz „Orzeł”.
Urodził się (11 marca 1927 roku) i przez kilka lat mieszkał w naszej gminie, w Pęcławiu. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim (1944 r.) – był łącznikiem i szył powstańcze opaski. W czasie walk został ranny: stracił rękę.
Po zakończeniu wojny należał do konspiracji: do Narodowych Sił Zbrojnych. Był członkiem oddziału, który rozbrajał komunistycznych funkcjonariuszy. Dlatego w 1949 r. stalinowski sąd skazał go na pięć lat więzienia.
Podczas śledztwa Ryszard Mróz nie zgodził się na współpracę z nową władzą. „Bez przerwy tłukli. Jeszcze do dzisiejszego dnia odczuwam to nieraz w nocy: że ktoś mnie ściga, ktoś mnie bije” – wspominał.
„Po wyjściu z więzienia nie mogłem dostać pracy i bez przerwy za mną milicja chodziła. Przesłuchiwali mnie i namawiali na współpracę. Obiecywali nowe mieszkanie, wysokie zarobki i dobrą pracę. Ja odmówiłem”.
Ryszard Mróz zmarł w Warszawie 23 maja 2015 r.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu z tym niezłomnym człowiekiem: https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/ryszard-mroz,2679.html.
Uwaga, zbieramy informacje o żołnierzach wyklętych związanych z gminą Góra Kalwaria. Jeśli mają Państwo takowe, prosimy o kontakt z Wydziałem Promocji i Informacji (promocja@gorakalwaria.pl).
Fot. Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego
Wyświetlono: 378