Góra Kalwaria pamięta o Powstaniu Warszawskim. W 76. rocznicę zrywu cześć bohaterom oddano podczas gminnej uroczystości, kibice i społecznicy zorganizowali uczczenie Godziny „W”, a dodatkowo gmina przygotowała wystawę o powstańcach związanych z naszym terenem.
– Dlaczego tu, w Górze Kalwarii, upamiętniamy rocznicę wybuchu Powstania zwanego przecież Warszawskim? To Powstanie jest tylko z nazwy Warszawskie. Nazywamy je tak, bo wybuchło i po 63 dniach zgasło w stolicy Polski. Ale jego uczestnicy przecież nie o wolną stolicę walczyli. Oni walczyli o wolną, niepodległą Polskę – przemawiał w sobotę zastępca burmistrza Mateusz Baj przed pomnikiem poświęconym por. Janowi Białkowi, twórcy podziemia w Górze Kalwarii podczas II wojny światowej. – Po drugie, w walkach z niemieckim okupantem w 1944 r. brało udział co najmniej kilkadziesiąt osób związanych z naszą gminą – dodał wiceburmistrz.
Zaznaczył również, że choć trwają spory dotyczące zasadności decyzji o wybuchu Powstania, to 1 sierpnia należy odłożyć je na bok: – Spotkaliśmy się dziś tutaj po to, aby pokłonić się powstańcom i oddać hołd tym, którzy zginęli.
Z okazji 76. rocznicy wybuchu Powstania, a także 350-lecia naszego miasta gminne Biuro Promocji i Informacji przygotowało wyjątkową wystawę. To zdjęcia i biogramy 18 uczestników zrywu – mieszkańców gminy Góra Kalwaria oraz osób, które tu wprawdzie nie mieszkały, ale na naszym terenie znajdują się ich groby. – Chcemy ocalić bohaterów od zapomnienia – podkreślił w przemówieniu Mateusz Baj.
Wystawa znajduje się na czterech nowych, podświetlanych słupach ogłoszeniowych w centrum miasta (obok kościoła Na Górce, przy dawnych kramach, koło kina oraz u zbiegu ulic Pijarskiej i Wierzbowskiego). Jest też dostępna na naszej stronie internetowej (tutaj) oraz profilu facebookowym.
W czasie uroczystości odczytano list do zgromadzonych od jedynej z przedstawionych na wystawie osób, która jeszcze żyje. To por. Marianna Deczewska „Wichura” (z domu Bączkowska), 96-letnia warszawianka. Urodziła się w Sobikowie pod Górą Kalwarią. Podczas Powstania była łączniczką Batalionu Armii Krajowej „Krawiec”.
„Wybuch Powstania Warszawskiego był dla nas wielką radością. Dawał ulgę i nadzieję, że wkrótce Polska będzie znowu wolna. Bo my walczyliśmy o wolną Polskę. Wszyscy czuliśmy, że Polska powinna być wolna. Wówczas młodzież bardzo Ją kochała. Nikt nie mówił o patriotyzmie, bo każdy miał go w sercu” – napisała kombatantka, apelując: „Dbajcie, aby Polska była sprawiedliwa dla wszystkich. Aby była zgoda wśród Polaków”.
Tradycyjnie o Godzinie „W” zawyły syreny. Ponadto kibice – w dwóch miejscach w naszej gminie – odpalili race. Wydarzenie na rondzie im. Kazimierza Górskiego w mieście zorganizowała Legijna Góra Kalwaria, a na drodze krajowej 79 w Baniosze – Banioska Szarańcza. Również o godz. 17.00, pod tablicą przy ul. ks. Sajny w Górze Kalwarii, hołd powstańcom oddało Stowarzyszenie „Razem dla Góry”.
Na zdjęciu: kwiaty pod pomnikiem przy ul. por. Białka złożył, wraz z wnuczkami, Zenon Bąk – syn powstańca warszawskiego z Góry Kalwarii, Stanisława Bąka ps. Burza
Wyświetlono: 881