Górskokalwaryjska parafia – dzięki pozyskiwaniu dotacji – przywraca do świetności XVIII-wieczną kaplicę św. Antoniego Padewskiego w Górze Kalwarii. Zakończenie kolejnego etapu renowacji zbiegło się z informacją o przyznaniu następnych dofinansowań.
Prace restauratorskie trwają od 2021 roku. Niedawno dobiegło końca odnawianie ścian zewnętrznych oraz części wnętrza zabytku. Efekty ostatnich działań są widoczne z oddali: elewacje zmieniły bowiem kolor. Przywrócono kolorystykę z XVIII wieku.
Za sprawą funduszy przyznanych parafii przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeprowadzono konserwację elewacji zachodniej (wraz ze ścianami zakrystii) oraz elewacji południowej. Z kolei dzięki dotacji otrzymanej od Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie remont przeszły elewacje wschodnia i frontowa, a przypory budynku poddano odbudowie. Dodatkowo, za środki przekazane przez prywatnych darczyńców, wymieniono okna.
„Udało się odtworzyć okna sprzed dziesięcioleci: dębowe, szklone szkłem z huty w Jaśle. Stało się to możliwe dzięki szczegółowej kwerendzie w zbiorach archiwalnych, świadectwom najstarszych mieszkańców naszego miasta oraz rozmowom z osobami pielgrzymującymi do kaplicy” – informuje parafia.
ODKRYTO MURY SPRZED 350 LAT
Resort kultury dofinansował także prace wewnątrz zabytku. Odrestaurowano 2/3 ołtarza, wykonanego w 1903 roku (przez snycerza i pozłotnika warszawskiego Władysława Stadnickiego). Uzupełniono ubytki w figurach aniołów i Matki Bożej, wzmocniono całą konstrukcję ołtarza, usunięto przemalowania i uzupełniono braki w złoceniach.
W ostatnich miesiącach zajęto się też sklepieniem. Jego renowacja była dla konserwatorów zabytków największym wyzwaniem. Teraz polichromie z Barankiem w centrum zdecydowanie cieszą oko. To przedsięwzięcie nastąpiło dzięki wsparciu finansowemu samorządu województwa mazowieckiego oraz Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Wcześniej uratowano wewnątrz malowidła na ścianach bocznych oraz to w prezbiterium przedstawiające św. Pawła. Dodajmy, że polichromie w kaplicy pochodzą z 1903 roku oraz z XVIII wieku.
Co ciekawe, podczas wykopaliskowych prac archeologicznych odkryto pozostałości pierwotnej kaplicy św. Antoniego, zbudowanej w latach 70. XVII stulecia. Fragmenty murów oraz taras z okresu, kiedy nasze miasto powstawało, zostaną objęte opieką konserwatorską i staną się ważnym elementem koncepcji przyszłego zagospodarowania terenu wokół zabytku.
„Wszystkie dotychczasowe prace, które objęły kaplicę, zostały szczegółowo udokumentowane z myślą o kolejnych pokoleniach miłośników tego wyjątkowego miejsca na skarpie wiślanej” – podkreśla parafia, dziękując wiernym za ofiary na remont.
Warto wspomnieć, że w 2024 roku modernizowany zabytek nawiedził nuncjusz apostolski w Polsce – arcybiskup Antonio Guido Filipazzi.
ODRESTAURUJĄ WIZERUNEK NA FASADZIE
Oczywiście odmieniony zabytek wymaga dalszej odnowy. Tak się składa, że kilka dni temu wojewódzki konserwator zabytków ogłosił, że pozytywnie rozpatrzył wnioski parafii o kolejne dotacje na przywracanie blasku kaplicy. Za te fundusze dojdzie do kontynuacji prac przy renowacji polichromii w prezbiterium oraz odrestaurowane zostanie malowidło na fasadzie przedstawiające św. Antoniego z Dzieciątkiem z 1903 r.
Kaplica w obecnym kształcie została wzniesiona w ostatnim ćwierćwieczu XVIII stulecia dzięki staraniu górskokalwaryjskiego proboszcza bpa Remigiusza Zambrzyckiego oraz gwardiana miejscowych bernardynów o. Piotra Blewskiego. Pierwotny obiekt wybudowano w tym miejscu około stu lat wcześniej, aby czczona w nim była – datowana na wiek XVII – figura św. Antoniego. Według lokalnej tradycji Wisła podczas wylewu wyrzuciła ją na skarpę i figura zaczęła słynąć łaskami. Parafia ma w planach jej renowację.
Wyświetlono: 464